czwartek, 26 lipca 2012

Yamashita Tomohisa - ERO

Hej :) dzisiejszy post powstaje w sumie tak niespodziewanie w przerwie przy przygotowywaniu się do wyjazdu. Rano w końcu dorwałam w swoje łapska nowy album Yamapiego "ERO", przyznaję się ze wstydem, że jeszcze nie zdążyłam go przesłuchać w całości, bo niestety nie mam czasu :( ale włączę go sobie do sprzątania xD ze mną jest tak, że początkowo wiele piosenek mi się nie podoba, ale po kilkakrotnym przesłuchaniu zakochuję się w nich :p właśnie tak jest z tą piosenką, którą dzisiaj przetłumaczyłam. Jest to drugi utwór właśnie z nowej płyty Yamapiego, którego tytuł brzmi jak sam album "ERO" xD rano zobaczyłam klip do tej piosenki i tak to się zaczęło xD powiem, że jest trochę przerażający w końcówce ;p ale ogólnie Yamapi wygląda tam świetnie, a scena pod prysznicem... <3 xD ale kurcze dlaczego zachciało mu się zmieniać kolor oczu na niebieski?! Precz ze szkłami kontaktowymi!!!! xD 



MP3


Wszystkim fanom Yamashity polecam tą piosenkę, ale nie tylko fanom. Tak jak już mówiłam, przy pierwszym przesłuchaniu średnio mi się spodobała, ale jak już wsłuchałam się w nią kilka razy to stwierdzam niezaprzeczalnie, że jest świetna :D zawiera w sobie hiszpańskie rytmy (Pi chyba lubi Hiszpanię xD), ale zaskakująco dobrze pasują do tego utworu. W sumie niektórzy mogą ją odbierać jako dość smutną piosenkę, ale jakby nie patrzeć jest dość seksowna xD bo bazując na tekście widać, że jest on dość prowokacyjny, co mnie troszkę zaszokowało (w dobrym znaczeniu tego słowa xD)


Tekst i tłumaczenie


Tak jak mówiłam wyżej tekst jest przesycony seksualnością, chociaż może tylko ja go tak odbieram xD w sumie strasznie nie lubię recenzować swoich tłumaczeń, wychodzi mi to nieudolnie, więc będzie lepiej, jeżeli po prostu sami przeczytacie i zinterpretujecie go na wasz własny sposób ;) nie wiem czemu, ale gdy przeczytałam go po angielsku to w pewnym momencie przeszły mnie ciarki...jakaś dziwna jestem chyba :p 



A to wycinek z klipu xD wybaczcie, ale nie mogłam się oprzeć chęci dodania go tutaj :p oj wyrobił nam się Yamapi przez te lata, wyrobił...nie chcę wyjść tutaj na jakąś zwariowaną fankę, ale już od dawna uwielbiam to jak wygląda <czerwieni się> xD jedyna Kaoru wie wszystko i biedna musi znosić moje gadanie. Gomen ne :P No to takim gorącym akcentem będę kończyć dzisiejszy post. Mam nadzieję, że tak jak mi spodoba się Wam ta piosenka, a także docenicie moje starania, co do tłumaczenia :D Trzymajcie się ciepło :) Jutro jeszcze wrócę z jakimś songiem :P



"Miłość jest jak jednorazowy wkład ogrzewający, czyż nie?
Trzymasz się tego, ale gdy ciepło gaśnie
Uśmiechasz się i mówisz, "Żegnaj""



5 komentarzy:

  1. Ty mnie wcale nie zamęczasz Yamapim ^^ a wręcz przeciwnie ;]. Co do piosenki to mi ją już rano pokazałaś z klipem i mi się spodobala zwłaszcza slowo w refrenie "Dakishimete" (ostatnio uwielbiam to słowo i to strasznie ^^). No i teledysk też fajny, Yamapi dobrze się w nim prezentuje (potrójny zawal był pod prysznicem xD, ale mniejsza o to). No i dzięki za tłumaczenie, bo wiem o czym śpiewa ;p. Tekst, jak tekst, mógł być lepszy, ale nie czepiam się.
    I sama uwielbiam Hiszpanię ^^ więc plusik dla Yamapiego ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja zawsze mam wrażenie, że w przekładzie angielskim lepiej brzmi niż jak już dodam polski xD a o zawałach to mi nawet nie mów, bo ja przeżyłam nawet poczwórny xD na samą myśl mam dreszcze hahahah :P

      Usuń
  2. oo jaki przystojniak:D i wreszcie wygląda na więcej niż 50 kg hahaha:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha a mówiłaś wcześniej, że brzydki :D i za te więcej niż 50kg go uwielbiam hahahah :D

      Usuń
  3. Piękna piosenka. Coś wydaje mi się, że przez najbliższe dni u mnie będzie można usłyszeć w kółko tę samą melodię

    OdpowiedzUsuń